Autor |
Wiadomość |
Cinderella |
Wysłany: Czw 17:15, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
Kiedyś...
Kiedys było inaczej, na zielonej hali
galopowałam na koniu nie widząc co w dali.
Kiedyś było inaczej, nad błękitną rzeką
z konia grzbietu wody dotykałam ręką.
Kiedyś było inaczej, czasu nam nie brakło
by wrócic nim brame zamkną.
Kiedyś było inaczej, bez siodła bez wodzy
nawet galop po lesie w nocy.
Kiedyś było inaczej, teraz się zmieniło
czemy ? przecież wtedy dobrze było.
Wtedy było lepiej, bez granic bez celu
tak jak chciało by wielu.
Teraz się zmieniło dobrze przeciesz było
a może to tylko mi się przyśniło.
Może ... a może tak było naprawde |
|
 |
Cinderella |
Wysłany: Sob 20:23, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
Dziewczyna
Ciemny las środek pogoni
coś za krzakami i przy drzewach goni
coś szczeka warczy słychać rozmowy
coś przeleciało zaraz obok głowy
tam uciec sie nieda wrócić raczej tez nie
więc do kod sie udać?... ona niewie gdzie
I.... koniec lasu
ile ma czasu?
niewiem... na tyle
by nie zostac w tyle
ucieka przez pole po ciemku w galopie
coraz mocniej kopytami o ziemie kopie
biegnie i biegnie a za nią coś idzie
czy to same psy? czy też z nimi ludzie
ucieka nagle coś widzi przed sobą
tak to pień zwalony skok... zachaczyła nogą
przewróciła się ... leży
a z pagórka coś ją okiem mieży
szybko się zerwała, i jak dęba staneła
nogi połozyła szybko się odwróciła
ucieka ucieka cała sfora ją goni
coś zza krzaka dotyka jej szyie dłońmi
ucieka, nie może, niewie dokąd biec
chce ucieć!
nagle co to prześwit w leśnej ścianie
pobiegnie moze nic sie nie stanie
dotarała i widzi dolina
dolina a w środku.. jakaś dziewcznyna
dobiegła staneła
ta ją dotkneła
i nagle sie stało i się obudziła
oczy otworzyła.. co to? wciąż w stajni była!
to sen... nie to koszmar
zamkną taki opszar
las ciemny, te psy ... ?
nieprawda! to sny!
a ta dzieczyna? kim była?
czemu tak nagle ją obudziła?
niewiem
..... |
|
 |
Juliette |
Wysłany: Pią 15:12, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
Supcio  |
|
 |
Cinderella |
Wysłany: Czw 21:32, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
Walentynkowe serduszko konikowi dam
bo nanim od lat pośród pól gnam
ja kocham go szczerze
i bardzo w to wierze
że on tak samo kocha i mnie
To był taki krótki wierszyk walentynkowy
A teraz inny
Dwa dni trzy noce
po lasach wciąż chodze
i szukam drogi na konia gzbiecie
dokad zmieżam..... wiecie
do domu by znowu móc stać na padoku
a nie tu błądzić po lesie w mroku
koń mój zmęczony ja też tak samo
bo w drodze wciąż, co rano
ale my silni i nie ugięci
kiedy po polu koń z wiatrem pędzi
kiedy mnie broni, i niesie nad wodą
z błyskiem w oku z miłością ze zgodą
czasem gdy płacze
wtedy patrze
a koń przy moim boku stoi
tego co dalej sie nie boi
pociesza mnie ciepłym cichym rżeniem
wspomnieniem
tego co kiedyś razem robiliśmy
że na zawodach wspólnie rządziliśmy
i to mi daje wielką nadzieje
że nam dom nie zwieje
że wreszcie znajdziemy drogę powrotną
i dojdziemy chodźby trawa wilgotną
bo wiem że my razem dużo zrobimy
i nie ma szans!!! wygrać musimy ! |
|
 |
Juliette |
Wysłany: Śro 17:46, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
ok TO czekam. Udanej pracy  |
|
 |
Cinderella |
Wysłany: Śro 17:37, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
fajne
ja może potem coś napisze jeszcze bo teraz muszę zadanie z polaka zrobić i wpadlam na forum tylko na chwile  |
|
 |
Juliette |
Wysłany: Śro 15:48, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
Fajny
To kolei na mnie.
Prawdziwy przyjaciel
Biegnie mały mustang, przez zieloną drogę,
Potknął się o kamień, i skręcił sobie nogę.
Płacze więc malutki,
Chodź to koń prawdziwy,
Za nic nie może dojsc do rodziny.
-Co więc mam zrobic? - mysli wciąz żrebiątko.
Chodź ma mokre oczy widzi tu kurczątko.
Kurczątko, chodź małe,
Odprowadzic chętne,.
Do mustangów podejśc i jest bardzo dzielne.
W mig przyjacółmi zostali,
i zawsze o sobie pamiętali. |
|
 |
Cinderella |
Wysłany: Śro 14:22, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
Młodość
Na polu wielkim pomiędzy koniami
mały źrebak stuka w ziemie kopytami
dzni ma niewiele na tym świecie przeżytych
więc i talentów wiele ukrytych
z każdym tygodzniem coraz sielniejszy
z każdym tygodzniem bardziej bystrzejszy
nogi już nie gną sie pod ciężarem
i żyją w zgodzie z wolności darem
puki ma siły, puki wiek młody
puki wolny z darem urody
puki dorosły sie nie stanie
taki pozostanie
szybki, silny skacze przez przeszkody
bo nie ujeżdżony jeszcze i młody
kiedy dożyje około 3 lat
człowiek do ręki weźmie swój bat
i pokaże mu jak ma sie zachowywać
pozwoli pod jeźdźcem na zawodach wygrać
ale czy wolny jest jak za młodu
czy do zabawy musi szukać powodu
żrebie za młodu bawi sie wszystkiem
teraz już starszy człowiekowi bliskim
musi byc na każde jego zawołanie
jak woła jego imię to przynim stanie
ale pod jeźdźcem czy bez niego na grzbiecie
wciąż po łąkach życia galopuje po świecie |
|
 |
Juliette |
Wysłany: Wto 19:50, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
Swietny! Ja postaram cos wymyslic.....  |
|
 |
Cinderella |
Wysłany: Wto 19:15, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
Dziękuje bardzo
A oto kolejny wierszyk tymrazem wesoły.
.........................................
U człowieka
Konie na padoku na zielonej trawie
ten widok jest w śnie czy też na jawie ?
galopuja i skaczą życiem sie cieszą
małe źrebaki w krzakach węszą
bawią się walczą pomiedzy sobą
kto najważniejszą w stadzie osobą
mama na córkę spogląda co chwila
a źrebak zza drzewa łepek wychyla
słońce oświetla padoku powierzchnie
a ja na koniu galopuje wierzchem
a za mną stado w pełni oddane
przez ludzi dobrze zadbane
sierść błyszczy widac mięśni ruch
stado galopem a wśrodku duch
duch który zawsze zostanie z nami
duch który był z konmi przed wiekami
kiedy jeszcze ludzi nie znały
kiedy sielne, wytrwałe niczego sie nie bały
teraz niemuszą bać sie niczego
u człowieka .. przyjeciela swego
........................................
Jutro następny bo dziś nie mam juz czasu  |
|
 |
Juliette |
Wysłany: Wto 15:02, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
Wiem. Cuuuuuś ! Jestem pod wrażeniem! Nie wiedziałam że Was na tyle stac! A ja lubię wiersze też za to że są takie.... Zywe! Ja tez lubie pisac ale wychodza mi tylko radosne i mocno rymowane. A ty, Cinadrello zaraz będziesz miała 50 pochwał ode mnie!  |
|
 |
Cinderella |
Wysłany: Pon 20:52, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
"Ta która mineła...."
Boks, siano, stajnia zimna
kobyłka stara temu nie winna
lezeć musi pozostawiona
łbem już nie sięga nawet swego ogona
bolą ją nogi bo lat już dużo
każde chwile w stajni ja nużą
a ludzie chodzą obok , jej źrebięta trenują
siodła ogłowia i bandarze przygotowywują
o niej biednej nikt nie pamięta
siedzi w boksie sama, zamknięta
chodź lata temu zawody wygrywała
jej właścicielka o niej zapomniała
na innym grzbiecie nad przeszkodą frunie
i nawet oczu nie skieruje ku niej
chodź ona pragnie by śmierć jej bliska
skończyła sie ostatnim dotknięciem pyska
dotknięciem osoby którą kochała
osoby o której nie zapomniała
.....................................................................................................................................
Lubie pisac wiersze..
Wiersze pokazują rzeczy któych nie widać.. |
|
 |
Juliette |
Wysłany: Nie 16:27, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
Dzięx. ) |
|
 |
Anathema |
Wysłany: Nie 16:26, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
Zapraszam gorąco i innych użytkowników do pisania wierszy! |
|
 |
Anathema |
Wysłany: Nie 16:24, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
Gratuluję świetnego pomysłu i wiersza  |
|
 |